niedziela, 28 czerwca 2015

"BABCIA NA JABŁONI"

Witam! Wczoraj dodałam posta "MOJE TOP 8", ale to  nie wszystkie książki, które przeczytałam w ostatnich miesiącach. Przeczytałam także "Babcię na jabłoni", która była bardzo fajna, ale nie zaciekawiła mnie tak bardzo jak "Mary Poppins" czy "Czarownica piętro niżej", "Masło przygodowe" i inne.
                                         

Książka jest o chłopcu imieniem Andy, który bardzo chciałby mieć babcię. Zazdrości swoim kolegom, ponieważ oni mają babcię, a on nie. Postanowił więc, że wymyśli ją sobie,a także, że będzie poskramiała tygrysy, zasiadała konie, chodziła z nim na ekstremalne karuzele i w ogóle będzie bardzo szalona. Minęło bardzo dużo dni, a Andy razem ze swoją babcią przeżył mnóstwo przygód i to na jabłoni.
Aż tu nagle do domu obok, wprowadza się staruszka, która nie ma wnuków, więc sobie ich wymyśla tak jak Andy babcię... Ale co się stało po przeprowadzce staruszki do domu obok... Tego dowiecie się po przeczytaniu.


Ja natomiast oceniam tą książkę na cztery gwiazdki, ale mimo to polecam!
 

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz